środa, 5 kwietnia 2017

"Piękna i Bestia" - recenzja filmu

  Niedawno byłam (jeśli 3 tygodnie temu można nazwać niedawno) w kinie na nowej ekranizacji baśni "Piękna i Bestia" z Emmą Watson w roli głównej.

  Zacznę najpierw od gry aktorskiej która była niesamowita, spodziewałam się czegoś fantastycznego a ten film okazał się tysiąc razy lepszy niż w moich wyobrażeniach. Emma Watson odgrywając Bellę była niesamowita a czasami przypominała Hermionę Granger z której roli jest bardzo znana. Wszystkie fantastyczne rzeczy i sceny w tym dziele sprawiały, że miało się wątpliwości czy pałac Bestii i jego mieszkańcy nie są czasem prawdziwi.


  Osobiście najbardziej spodobała mnie się postać Belli oraz Płomyka. Zarówno jak i główna bohaterka uwielbiamy czytać książki, więc razem na pewno znalazłybyśmy wspólny język (chociaż ona pochodzi z Francji). Płomyk, przemieniony w świecznik dawny sługa na dworze Króla Bestii, był zaś bardzo pomysłowy i śmieszny co czyniło go bardzo pozytywnym bohaterem.

  Ważną częścią filmu była muzyka. Piosenki były wręcz niesamowite i nie ma słów by opisać te melodie, lecz musicie ich koniecznie podsłuchać.

  Jeśli nie oglądaliście jeszcze tego filmu to gorąco polecam.WARTO. To dzieło was poruszy, zaciekawi i sprawi że się zaśmiejecie. Od filmów znacznie wolę książki i rzadko znajdzie się ten który mogłabym oglądać milion razy, lecz ten zdecydowanie ten jedyny.

- Maja xxx





"Silver" - recenzja trylogii

Tytuł : "Silver. Pierwsza Księga Snów", "Silver. Druga Księga Snów, "Silver. Trzecia Księga Snów". Autor : Kers...